Miejski Zakład Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. w Kędzierzynie-Koźlu dyscyplinarnie zwolnił związkowca. Rafał Ślusarczyk twierdzi też, że zanim jeszcze stracił pracę, był poddawany mobbingowi.
Miejski Zakład Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. w Kędzierzynie-Koźlu jest spółką miejską, podlegającą bezpośrednio pod Gminę Kędzierzyn-Koźle, w której rządzi Koalicja Obywatelska. Szefowa spółki, Jolanta Gądek-Rypel, jest dobrą znajomą prezydent Sabiny Nowosielskiej, która w ostatnich wyborach samorządowych startowała z poparciem KO.
Rafał Ślusarczyk rozpoczął pracę w kędzierzyńskiej spółce ciepłowniczej w 2018 roku na zaproszenie prezes zakładu. Przez trzy kolejne lata do jakości jego pracy nie było żadnych zastrzeżeń. Miał nawet sporo pomysłów, jak ulepszyć pracę w spółce. W dniu, kiedy w firmie pojawił się członek zarządu Arnold Scheit, zaczęło się wszystko komplikować. Dlatego Ślusarczyk, wraz ze współpracownikami, zdecydował się założyć związek zawodowy.
– Chcieliśmy mieć wpływ na to, co się dzieje w firmie. Zależało nam, by zmienić sposób postępowania pracodawcy z pracownikami. Naszym celem było zniesienie folwarcznych warunków pracy, na rzecz obowiązujących w cywilizowanym świecie. Upomnieliśmy się o godne płace, regulamin pracy czy zasady BHP. Nasz związek jest skuteczny, w krótkim czasie udało nam się wywalczyć dwie podwyżki, walczymy o bezpieczną pracę dla pracowników i stosowanie przestrzegania zasad BHP. Doprowadziło to do intensyfikacji działań przeciwko Związkowi Zawodowemu Związkowa Alternatywa w Miejskim Zakładzie Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. w Kędzierzynie-Koźlu - powiedział Rafał Ślusarczyk, który był w zakładowej organizacji Związkowej Alternatywy wiceprzewodniczącym. Członkowie związku relacjonują, że próby dialogu z pracodawcą spotykały się z wrogością ze strony kierownictwa miejskiej spółki.
Ostatecznie zarząd spółki wręczył Rafałowi Ślusarczykowi zwolnienie dyscyplinarne. Oficjalnym powodem było wysyłanie przez niego maili ze związkowej skrzynki do zarządu spółki oraz skłonność do konfliktów. Działacze związku twierdzą, że to tylko pretekst. Wskazują, że maile, które tak wzburzyły kierownictwo MZEC, dotyczyły spraw bezpośrednio dotyczących związku zawodowego.
Prezydentka Kędzierzyn Kożla, popierana przez Platformę Obywatelską Sabina Nowosielska w rozmowie telefonicznej ze Związkową Alternatywą zapewniła o całkowitym poparciu dla prezeski zakładu. Zdaniem Nowosielskiej prezeska “na pewno miała ważny powód” do zwolnienia związkowca, a “związki zawodowe domagają się nie wiadomo czego”.
Związek zapowiada podjęcie kroków prawnych na rzecz wsparcia swojego działacza. Związkowa Alternatywa poinformowała o sprawie również polityków PO związanych z regionem oraz opolską posłankę Lewicy Marcelinę Zawiszę.
Do sprawy wrócimy.
Wkrótce na łamach Naszych Argumentów ukaże się wywiad, jaki przeprowadził z Rafałem Ślusarczykiem oraz z przewodniczącą Związkowej Alternatywy w MZEC Barbarą Konobrodzką nasz stały autor - Tomasz Rollnik.
Materiał powstał w ramach projektu "Ośrodek Monitorowania Konfliktów Społecznych" realizowanego ze środków Funduszu Solidarności i Współpracy "Aktywni Naprzód".