Firma Easttrees to prywatna agencja pośrednictwa pracy. Jak ujawnili dziennikarze „Gazety Wyborczej” i Superwizjera, ściągała do Polski pracowników z Gwatemali, kusząc wysokimi zarobkami. W rzeczywistości po przyjeździe do Polski, jak informuje "GW", pracownicy byli zmuszani do bardzo ciężkiej pracy i kwaterowani w fatalnych warunkach. "Gazeta Lubuska" podała, że Easttrees kierowała pracowników do pracy w różnych częściach Polski.

Właścicielka agencji Małgorzata Koska-Stępak prywatnie jest żoną Waldemara Stępaka, dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Rzeczniczka Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze Ewa Antonowicz poinformowała w materiale dziennikarzy GW i TVN, że badana jest zarówno sprawa marszałkowskiego urzędnika oraz ewentualnego konfliktu interesów. Śledczy interesują się też samą właścicielką agencji. Jej postawiono zarzuty w zakresie oszustw podatkowych na kwotę kilkunastu milionów złotych. Śledczy podejrzewają, że kobieta nie odprowadzała składek za pracowników do ZUS i Urzędu Skarbowego. Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze nadzoruje również, prowadzone równolegle śledztwo  dotyczące uporczywego naruszenia praw pracowniczych.

Jak podała  lokalna „Gazeta Lubuska”, przybyszom, skuszonym przez agencję należącą do małżonki dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy, nie było w Polsce łatwo. Pracownicy z Gwatemalii  pracowali za głodowe pensje, od których agencja Easttrees potrącała dodatkowe opłaty. Zabrano im dokumenty. Gwatemalscy pracownicy  nie mieli się komu poskarżyć. Niektórym udało się uciec. Opowiedzieli oni historię  swojego cierpienia gwatemalskiemu dziennikarzowi Orlando Villanueva. Niedługo potem dziennikarz został zastrzelony. Pełnomocnik zielonogórskiej firmy Adam Wyszyński powiedział dziennikarzom »GW« i »TVN«, że o sprawie nigdy nie słyszał” .

Gwatemalski dziennikarz został zastrzelony 8 marca br. przez nieznanych sprawców na terenie obiektu sportowego w Puerto Barrios, w stolicy departamentu Izabal we wschodniej Gwatemali. Jak informował portal Voz de América, „zajmował się on sprawami lokalnymi, w tym agendą polityczną i domniemanymi przypadkami korupcji”. Był on też właścicielem i reporterem portalu „Noticias del Puerto”. 29 marca Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) wezwał gwatemalskie władze, by wyjaśniły zabójstwo dziennikarza. Według CPJ Villanueva w październiku 2021 roku potępił nękanie policji i prokuratorów względem pracowników kopalni podczas protestów.

Po nagłośnieniu w reportażu "Superwizjera" i artykule w "Dużym Formacie" sprawy wyzysku pracowników z Ameryki Łacińskiej zarząd województwa lubuskiego zapoznał się z informacjami na temat działalności dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy i jego żony. W poniedziałek zapadła decyzja o jego odwołaniu ze stanowiska.

Ze śledztwa dziennikarzy wyżej wymienionych mediów wynika, że firmy, które sprowadzają pracowników z Ameryki Łacińskiej, brutalnie wykorzystywały ich nieznajomość języka i polskiego prawa. Meksykanie i Gwatemalczycy relacjonują, że w Polsce musieli pracować nawet po kilkanaście godzin na dobę, byli zastraszani i tracili część zarobków. Śledztwo trwa.


 

Zgłoś problem

Jeśli masz problem w swoim miejscu pracy, chciał(a)byś poprosić o poradę z zakresu prawa pracy -
napisz do nas!

Na listy, na łamach portalu, w rubryce Poradnik Związkowca odpowiada jej autor.

Tomasz Rollnik jest związkowcem od 2006 r., przez 7 lat przewodniczył zakładowej komisji WZZ "Sierpień 80".