Gospodarka niemiecka gwałtownie zwalnia, co ma ogromny wpływ także na rynek pracy. Wielkie niemieckie korporacje planują wprowadzać tak zwane programy oszczędnościowe, które zwykle oznaczają po prostu gigantyczne zwolnienia pracowników.

W nadchodzących miesiącach bez pracy może zostać kilkadziesiąt tysięcy osób.

Jak informuje Bloomberg, decyzję dotyczącą drastycznej redukcji zatrudnienia podjął m.in Continental. Pracę straci aż 7150 osób. Firma szuka oszczędności w związku z wyzwaniami wynikającymi z transformacji na elektromobilność i cyfrowe rozwiązania. Continental to jeden z większych dostawców modułów elektronicznych, elementów gumowych oraz podzespołów mechanicznych dla branży motoryzacyjnej. Jak wiele firm w tym segmencie, musi mierzyć się z nowymi wyzwaniami. Zarząd koncernu uznał, że nie da się tego zrobić bez cięć - dlatego zwolni ok. 5400 pracowników administracyjnych oraz 1750 osób z działu badań i rozwoju. Zwolnienia będą globalne, ale aż 40 proc. z nich dotknie osób zatrudnionych w Niemczech.


Z podobnymi problemami borykają się również w słynnej firmie Bosch. Koncern wydał właśnie komunikat w który poinformował że do 2027 r. zwolni 3500 pracowników w swojej spółce zależnej - BSH, zajmującej się sprzętem AGD.

Również Bayer podjął już decyzję o planie redukcji zatrudnienia do końca 2025 roku. Nie ujawniono, ile stanowisk pracy to dotyczy. Gigant chemiczno-farmaceutyczny zatrudnia obecnie 22 000 pracowników w Niemczech i około 100 000 na całym świecie.

Pracowników ma zwolnić również ZF Friedrichshafen. W tym wypadku głównym  powodem jest przechodzenie z aut spalinowych na elektryczne oraz zauważalne spowolnienie popytu, przy jednoczesnym wzroście importu z Chin. Jednocześnie ZF Friedrichshafen planuje  otworzyć nowe zakłady w USA i Indiach, bo tam rynek silników spalinowych ma lepszą przyszłość niż w Niemczech. Dostawca branży motoryzacyjnej nie podał jeszcze oficjalnie żadnych danych liczbowych, ale ogólna rada zakładowa twierdzi, że zagrożonych jest około 12 000 miejsc pracy. 

BASF ogłosił redukcję 2600 stanowisk pracy. Natomiast Deutsche Telekom w październiku przedstawił swój plan oszczędnościowy, które może doprowadzić do utraty ponad 2000 miejsc pracy.


Lista firm planujących zwolnienia pracowników jest bardzo długa. Jednego możemy być jednak pewni, masowe zwolnienia tworzą nową, w dodatku bardzo niedobrą perspektywę na najbliższe lata i to nie tylko dla niemieckich pracowników.